Szymon Kołecki po zakończeniu kariery w podnoszeniu ciężarów, zwieńczonej dwoma medalami olimpijskimi, zajął się mieszanymi sztukami walki. Mistrz olimpijski do tej pracy startował w organizacjach, w których walczą profesjonaliści. Teraz chce powrócić do oktagonu po trzyletniej przerwie.
Decyzja Mariusza Pudzianowskiego o rezygnacji z występu na gali KSW 100 w Gliwicach wciąż elektryzuje kibiców. Mocny głos w tej sprawie zabrał Szymon Kołecki, który nie wierzy "Pudzianowi".
Alex Pereira znalazł się na celowniku Jana Błachowicza po gali UFC 303. Polak z bliska przyglądał się spektakularnej wygranej "Poatana" z Jirimi Prochazką, a zaraz po walce zaczął zabiegać o rewanż z Brazylijczykiem. Szymon Kołecki wprost wypowiedział się o szansach Błachowicza w tym pojedynku.
Walka Szymona Kołeckiego i Mariusza Pudzianowskiego była jednym z najgłośniejszych wydarzeń polskiego MMA w 2019 roku. Były mistrz olimpijski po kilkuletniej przerwie wznowił niedawno treningi w sportach walki, a w rozmowie z portalem InTheCage odniósł się m.in. do ewentualnego rewanżu z "Pudzianem".
Szymon Kołecki nie ma dobrej opinii o freakfightach z uwagi na to, co dzieje się przed samymi galami. W wywiadzie dla sport.pl nie ukrywał zdziwienia, że w naszym kraju służby nie reagują na skandaliczne wydarzenia, do których dochodzi raz po raz. Mimo to były sztangista nie wykluczył swojego występu w takim przedsięwzięciu.
Nie milkną echa gali KSW Colloseum 2, podczas której Mariusz Pudzianowski przegrał przed czasem z Arturem Szpilką. "Pudzianowi" mocno oberwało się ostatnio od Szymona Kołeckiego. Nie miał on litości dla byłego strongmana.
Szymon Kołecki po zakończeniu kariery w podnoszeniu ciężarów, zwieńczonej dwoma medalami olimpijskimi, zajął się mieszanymi sztukami walki. Mistrz olimpijski do tej pracy startował w organizacjach, w których walczą profesjonaliści. A co z freak-fightami? Jego odpowiedź może mocno zaskoczyć.
Szymon Kołecki kilka miesięcy temu rozwiązał kontrakt z KSW i zakończył współpracę z największą polską federacją. Mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów, a aktualnie zawodnik MMA, ma kilka zarzutów w kierunku swojego byłego pracodawcy.
Szymon Kołecki po zakończeniu kariery w podnoszeniu ciężarów, zwieńczonej dwoma medalami olimpijskimi, zajął się mieszanymi sztukami walki (MMA). W rozmowie z portalem fansportu.pl zapytany został o to, czy wziąłby udział w tzw. freak fightcie.
Szymon Kołecki włączył się do akcji pomocy na rzecz ofiar wojny w Ukrainie. Legendarny polski sportowiec przeznaczył na licytacje swoje najcenniejsze zdobycze.
Michał Materla i Szymon Kołecki pozostają bez kontraktów na polskiej scenie MMA. Niewykluczone, że już wkrótce to się zmieni, bo obaj znaleźli się na celowniku jednej z organizacji. Prezes złożył konkretną deklarację.
Amadeusz Roślik wygrał drugą z rzędu walkę na Fame MMA. Tym razem w pokonanym polu pozostawił Marcina Filipka, choć stracił przy okazji 100 tys. złotych. "Ferrari" coraz śmielej poczyna sobie w oktagonie, co nie umknęło uwadze mistrzowi olimpijskiemu w podnoszeniu ciężarów, a obecnie zawodnikowi KSW.
Ładunek emocjonalny przed walką wieczoru gali KSW 62 był bardzo duży. Okazało się jednak, że Szymon Kołecki i Akop Szostak robili większe show w mediach, niż w oktagonie. W walce zdecydowanie lepszy był były sztangista. Natomiast podczas całego wydarzenia nie zabrakło ciekawych pojedynków.
Szymon Kołecki w walce wieczoru gali KSW 62 zmierzył się z Akopem Szostakiem. Medalista olimpijski był zdecydowanym faworytem tego starcia i tak też było w rzeczywistości. Były sztangista skończył rywala w niecałą minut... co jak się okazuje, niezbyt podobało się ekspertom. Dali tego wyraz w mediach społecznościowych.
Za Szymonem Kołeckim największy sukces w dotychczasowej karierze w MMA. Podczas gali KSW 58 pokonał Martina Zawadę. Dziennikarze "Super Expressu" ujawnili, jakim autem jeździ na co dzień mistrz olimpijski w podnoszeniu ciężarów. Jego samochód to prawdziwe cacko.