Nie wszyscy są miłośnikami wakacji all inclusive. Niektórzy wolą zaszyć się gdzieś w leśnej głuszy z dala od cywilizacji. Kiedy do najbliższego sklepu lub baru daleko, a o lodówce możemy jedynie pomarzyć, z pomocą przychodzą konserwy. Dawniej hitem mlecznych barów były kotlety z mielonki. Dziś zamiast klasycznej konserwy turystycznej wybieramy raczej tuńczyka w oleju.