Kwatery na sylwestra marzeń pod Tatrami rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, nic dziwnego, że na mniej uważnych turystów chcących za wszelką cenę zdążyć z rezerwacją, żerują oszuści. O pierwszych "kwaterach widmo" pojawiających się w mediach społecznościowych, poinformował Tygodnik Podhalański.
Ratownicy z Horskiej Zachrannej Służby przekazali we wtorek przykrą wiadomość. Poszukiwania Polaka zaginionego po słowackiej stronie Tatr zakończyły się tragicznym odkryciem. Ciało 53-letniego turysty znaleziono w rejonie Płaczliwej Skały.
Słowaccy ratownicy poprosili o pomoc kolegów z TOPR przy poszukiwaniach 16-letniego chłopca. Nastolatek wyruszył w niedzielę na samotną wędrówkę na Siwy Wierch. W poniedziałek rano odwołano poszukiwania.
Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego pojawiły się nowe znaki przypominające turystom, by w tym miejscu... nie załatwiać potrzeby fizjologicznej. - Jakie było moje zdziwienie... Nowe znaki TPN-u - napisał turysta, który opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie ze szlaku.
Słowackie Tatry, psy, turystki i helikopter. Kolejną interwencją ratowników górskich z Horskiej Zachrannej Służby zakończyła się górska wyprawa dwóch Czeszek. Kobiety zboczyły ze szlaku i utknęły w Soliskowym Żlebie, na wysokości 1900 metrów. Psy wraz z ich właścicielkami ewakuowano helikopterem.
Na szlaku prowadzącym na Rysy miał miejsce tragiczny wypadek. Życia 38-letniego mężczyzny nie udało się uratować. – Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowali na pokładzie śmigłowca ciało turysty do Zakopanego – poinformował ratownik dyżurny Piotr Konopka.
Tatrzański Park Narodowy poinformował, że na jednej ze ścian Centrum Edukacji Przyrodniczej zaobserwowano niemal tysiące biedronek azjatyckich. Ten gatunek biedronki po raz pierwszy pojawił się w Polsce od 2006 roku. Od tamtego momentu jego populacja znacznie wzrosła. Azjatycka biedronka jest bowiem gatunkiem bardzo szkodliwym, który dodatkowo bardzo szybko się rozmnaża.
Do wypadku pod Rysami doszło w środę 5 października. 71-letni turysta szedł na szczyt od strony Słowacji. Polak spadł w kierunku Żabich Stawów Mięguszowieckich. Jego obrażenia były na tyle poważne, że konieczna okazała się pomoc specjalistów.
Zaskakująca wizyta w słynnym tatrzańskim schronisku. Do "Murowańca" na Hali Gąsienicowej zawitał... niedźwiedź. Lubuscy Łowcy Burz udostępnili zdjęcie ogromnego niedźwiedzia brunatnego. Nie ma wątpliwości, że turyści musieli być nieźle zdziwieni.
Na Kasprowym Wierchu spadło 22 cm świeżego śniegu, co oznacza, że cała pokrywa wynosi tam ok 25 cm. Są jednak gorsze informacje dla fanów białej aury. Od środy nastąpi duże ocieplenie.
Na profilu zrzeszającym miłośników Tatr na Facebooku pojawiło się wideo, na którym widać mężczyznę ubranego w nietypowy strój. "A myśleliśmy, że już wszystko widzieliśmy" - czytamy pod opublikowanym nagraniem, z którego screen publikujemy poniżej.
Polscy ratownicy ewakuowali parę turystów, którzy utknęli pod słowackim Zadnim Gerlachem. W sobotę słowackim ratownikom nie udało się dotrzeć do turystów ze względu na warunki pogodowe. Para trafiła do szpitala w Zakopanem.
Najnowsze zdjęcia z Łomnicy pokazują, że musimy zacząć żegnać się z wyższymi temperaturami. Pomimo tego, że nadal trwa astronomiczne lato, to na drugim najwyższym szczycie Tatr pojawił się właśnie śnieg.
Miłośnicy Tatr nie będą zadowoleni. Tatrzański Park Narodowy poinformował o zamknięciu szlaku na Rysy. Wszystko przez wymianę części łańcuchów na tym popularnym szlaku.
Wakacje powoli zbliżają się ku końcowi, ale w polskich górach nadal roi się od turystów. Niestety, nie wszyscy ruszają na szlak odpowiednio przygotowani, narażając się na duże niebezpieczeństwo. Dowodem tego jest nagranie, które obiegło w ostatnim czasie media społecznościowe.
Kompletnie pijany turysta stracił równowagę na Rysach, po czym spadł kilkadziesiąt metrów. Mężczyzna doznał otwartego złamania nogi i urazów głowy. Wybił też sobie zęby. Słowaccy ratownicy przetransportowali rannego śmigłowcem do szpitala.
Pijany turysta w Rysach stracił równowagę i spadł z półki skalnej położonej na wysokości kilkudziesięciu metrów. Jak opisuje portal tatromaniak.pl, mężczyzna doznał otwartego złamania nogi, licznych urazów głowy oraz wybił sobie zęby. Słowaccy ratownicy przetransportowali go helikopterem do pobliskiego szpitala.