Te wakacje 9-letni Ollie Shakesheff z Anglii zapamięta do końca życia. Chłopiec wraz z młodszym bratem i rodzicami wypoczywał w Turcji. Tam zrobił sobie tymczasowy tatuaż z henny. Doznał jednak poważnych oparzeń chemicznych. O sprawie pisze portal "Daily Mail".