Był 27 kwietnia 2005 roku, od śmierci Jana Pawła II nie minął jeszcze nawet miesiąc. I wtedy jak grom z jasnego nieba spadła wiadomość na temat o. Konrada Hejmo. Jak przekazał szef IPN, o. Hejmo miał donosić na Karola Wojtyłę. On sam od początku utrzymuje, że nie robił tego świadomie.