Pogodynka na tle zmieniające się mapy pogodowej to już przeszłość. Przynajmniej dla Telewizji Polskiej, która współpracuje ze specjalistami od efektów specjalnych i umieszcza swoich prezenterów w samym centrum pogodowych kataklizmów. Jak to wygląda w praktyce?
Bez nagonki, bez mowy nienawiści, bez poniżania mniejszości seksualnych. Trudno uwierzyć, że taki materiał pojawił się w TVP. Stało się tak jedno na kilka miesięcy przed wygraną PiS w wyborach.
TVP Info zamieściło w mediach społecznościowych klip z konferencji Donalda Tuska. Nie dość, że usunięto w nim kontekst wypowiedzi szefa PO, to jeszcze nałożono czerwony filtr, który nasunął internautom oczywiste skojarzenie.
Wygląda na to, że z powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki najbardziej ucieszyli się nie jego wyborcy, ale dziennikarze telewizji publicznej. TVP Info ze słów wiceprzewodniczącego PO zrobiło nawet dżingiel, a "Wiadomości" TVP pobiły rekord, wymieniając nazwisko polityka na antenie co minutę.
W niedzielę Donald Tusk, już jako pełniący obowiązki przewodniczącego PO, odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej. Nagle, już na koniec spotkania, padło niekomfortowe pytanie od dziennikarza TVP Info. Takiej odpowiedzi byłego premiera chyba nikt się nie spodziewał.
Rafał Trzaskowski przypomniał o akcji, której celem jest likwidacja TVP Info. Do lipca pod petycją musi podpisać się min. 100 tys. Polaków.
Poseł KO Michał Gramatyka wielokrotnie udowodniał, że stać go na cięte riposty. W ostatnim programie "Minęła 20" w TVP Info znów dał się we znaki prowadzącemu. Mina Rachonia była bezcenna.
Marek Jakubiak to polityk znany ze swojej niechęci do narodu niemieckiego. Głośno było o jego wypowiedziach, w których zapewniał, że rozliczy Niemców za zniszczenia w czasie wojny. W programie TVP Info ponownie wrócił do swojego "ulubionego tematu", ale tym razem w kontekście Rafała Trzaskowskiego.
Michał Cholewiński z TVP Info był związany od 2014 r. Nieoczekiwanie miał podpaść szefostwu stacji po tym, jak na antenie skomentował kwestię podjęcia przez Trybunał Konstytucyjny kwestię aborcji. Już wiadomo, co z dziennikarzem.
Jan Pietrzak po raz kolejny pojawił się w programie Michał Rachonia w TVP Info. I po raz kolejny wprawiał innych gości w osłupienie. Satyryk znany ze swoje sympatii do obecnej władzy przeszedł samego siebie, gdy zaczął śpiewać, że doczekał "Polski naszych marzeń".
Magdalena Ogórek nie przewidziała, że jej wpis na Twitterze z Jasnej Góry spotka się ze złośliwymi komentarzami internautów. Dziennikarka TVP Info zdradziła, że zjawiła się w sanktuarium w konkretnym celu.
Program publicystyczny TVP Info "W kontrze" ogląda średnio 309 tys. widzów. Magazyn prowadzi Magdalena Ogórek i Jarosław Jakimowicz. Jak wynika z raportu Wirtualnemedia.pl TVP Info w paśmie nadawania audycji zajmuje drugie miejsce wśród stacji informacyjnych.
Do niecodziennej sytuacji doszło w środę wieczorem na antenie TVP Info. Do studia programu "W tyle wizji" zadzwonił jeden z widzów. Nawiązując do tytułu popularnego filmu, zapytał prezenterów "który z nich jest głupi, a który głupszy".
Julia Przyłębska piastuje funkcję prezes Trybunału Konstytucyjnego od grudnia 2016 r., który od czasu zeszłorocznych protestów jest często nazywany "Trybunałem Przyłębskiej". 3 maja sędzia była gościem w programie TVP, w którym odniosła się do tego określenia i dała jasno do zrozumienia, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
To musiało zaboleć rządzących! Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego wyjątkowo krytyczne zrecenzował pomysł trzynastej emerytury, którą tak chętnie chwali się PiS. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ekspert zrobił to na antenie TVP Info.
W obecnych czasach niezwykle rzadko zdarzają się przejścia pracowników pomiędzy tymi stacjami. Teraz jednak powody do zadowolenia ma TVP. Publiczny nadawca pozyskał człowieka, który w TVN spędził prawie 10 lat.
Według ustawy telewizja publiczna "realizuje misję publiczną całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom". Według gwiazdy TVP Info Magdaleny Ogórek częścią tej misji jest wytykanie błędów i wpadek językowych politykom opozycji.
W programie "Strefa Starcia" emitowanym na antenie TVP Info doszło do poważnego starcia na linii prowadzący (w tej roli Michał Adamczyk) - posłanka Lewicy (Małgorzata Prokop-Paczkowska). Iskrą, która wznieciła ogień, był "Sok z buraka".