Rodzice wybierając imię dla dziecka kierują się różnymi kryteriami. Decyzja jest bardzo ważna, ponieważ jej skutki rzutują na życie naszej pociechy na całe życie. Są jednak sytuacje, gdy to Urząd Stanu Cywilnego wybiera imię dla dziecka. Wiemy, w jakiej sytuacji się to odbywa.
Wybór imienia dla dziecka jest niezwykle trudnym zadaniem. Świeżo upieczeni rodzice często chcą wykazać się oryginalnością. Próbują zarejestrować w urzędzie imiona, które nie są zbyt popularne. Urząd Stanu Cywilnego jednak niekiedy potrafi odmówić. Tak było w przypadku rodziców, którzy dziecku wybrali imię inspirowane Duchem Świętym.
W sali ślubów urzędu stanu cywilnego na warszawskiej Białołęce krzyż wisiał na ścianie przez ponad 20 lat. W połowie października został zdjęty po interwencji miejskiej radnej Agaty Diduszko-Zyglewskiej.
Urząd stanu cywilnego w Warszawie zezwolił rodzicom, by swojemu 4-letniemu synowi dali na drugie imię Yoda. Spierali się z językoznawcami, którzy uważali, że Yoda jest tylko zieloną istotą. Rodzice kontrargumentowali, że to jest dyskryminacja ze względu na kolor skóry.