Po inwazji na Ukrainę, wiele zachodnich firm postanowiło całkowicie wycofać się z Rosji, także w sferze wirtualnej. Stworzone na szybko nowe media społecznościowe okazują się coraz większym rozczarowaniem.
Rosyjska sieć społecznościowa VKontakte zablokowała stronę opozycjonisty Ilji Jaszyna, który potępiał działania rosyjskich wojsk w Ukrainie. W liście do polityka administracja portalu wytłumaczyła, że zablokowanie wiąże się z "nieprawdziwymi informacjami o ataku Rosji na Ukrainę, którego nie było".
Popularna sieć ma problemy przez nową promocję.