W całym kraju trwa świętowanie rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Organizatorzy stołecznych obchodów zapowiadali, że ze względu na pandemię w tym roku marsz odbędzie się w formie samochodowej. Większość uczestników się na to nie zdecydowała.
Paweł Rabiej został zdymisjonowany ze stanowiska wiceprezydenta przez Rafała Trzaskowskiego dn. 3 listopada tuż po tym, gdy wyjechał bez jego wiedzy na urlop. Czy już wrócił z Grecji? W sieci pojawiło się zdjęcie. Uwagę zwraca lokalizacja.
W Warszawie zawalił się ściana jednej z kamienic. Budynek był w trakcie rewitalizacji. Najprawdopodobniej nikt nie ucierpiał w wyniku zdarzenia. Na miejscu pracują służby.
Autobus warszawskiej linii 204 zamienił się w karetkę po tym, jak jedna z jego pasażerek straciła przytomność. Kobieta potrzebowała pilnej pomocy medycznej. Dyspozytor pogotowia ratunkowego odmówił jednak wysłania transportu, ponieważ nie miał żadnego wolnego ambulansu.
Użytkownik serwisu Wykop nasłuchiwał rozmów dyspozytora z kierowcami karetek, a także z ratownikami medycznymi przez aplikację Zello. W pewnym momencie jedna z karetek nadała komunikat o awarii pojazdu. Mężczyzna ruszył z pomocą. Stał się bohaterem polskich internautów! To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
We wtorek Rafał Trzaskowski poinformował o dymisji Pawła Rabieja. Wiceprezydent zajmował się kwestiami zdrowotnymi w stolicy. Teraz Rabiej odniósł się do decyzji prezydenta Warszawy.
To absolutnie przesądzone. Marsz Niepodległości przejdzie mimo pandemii koronawirusa. Organizatorzy ujawnili już hasło i pokazali plakat promujący to wydarzenie.
Gwiazdor "M jak miłość" w dosadnych słowach podsumował zachowanie kiboli Legii Warszawa, którzy w piątek rzucili się na protestujące kobiety. "To, co się wydarzyło, przejdzie do historii jako dzień waszej hańby" - napisał Grzegorz Małecki.
Uczestnicy piątkowego Strajku Kobiet ostrzegają się wzajemnie w sieci przed atakami agresorów. Przeciwnicy marszu mają mieć charakterystyczny element na ubraniach. Tak się ponoć rozpoznają.
Strajk Kobiet w Warszawie przybiera na sile. Od godziny 17 tysiące ludzi maszeruje w ramach protestu przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. Wśród nich są również posłowie. Bartłomiej Sienkiewicz został zaatakowany.
30 października w Warszawie będzie miał miejsce największy protest zorganizowany przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Do stolicy zjeżdżają się ludzie z całego kraju, aby wspólnie maszerować. Przyłączają się także pracownicy służby zdrowia.
W Warszawie rozpoczęły się największe antyrządowe demonstracje od lat. Protestujący po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji domagają się dymisji rządu Prawa i Sprawiedliwości. Do stolicy zjechała żandarmeria wojskowa. Policja zatrzymała do tej pory kilkunastu agresorów.
Nawet 10 tys. osób utożsamiających się ze środowiskiem narodowym może w piątek przyjechać do Warszawy. W jakim celu? Aby strzec kościołów i wspomagać tym samym ich "obrońców". Połowa z nich jest wprawiona w walce. Czy policja poradzi sobie z takimi tłumami?
Do napaści doszło przed jednym ze stołecznych sklepów Carrefour Express. Pracownik punktu przy ul. Grójeckiej 126 w dzielnicy Ochota zaatakował mężczyznę stojącego przed lokalem. Ofiara zdołała jednak zarejestrować całe zdarzenie na nagraniu.
W czwartek po południu odbył się briefing Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Zapowiedziano, co się będzie działo w Polsce w najbliższych dniach.
W środę w różnych miastach Polski odbywa się kolejna odsłona Strajku Kobiet. Organizatorzy protestów namawiali kobiety, by tego dnia nie iść do pracy. W Warszawie i w Łodzi już rozpoczęły się demonstracje. Nasi redaktorzy są na miejscu i na bieżąco relacjonują, jak przebiegają protesty.
We wtorek na Placu Unii Lubelskiej w Warszawie Samochód Ochrony Państwowej zderzył się z tramwajem. W środku była osoba chroniona.
W poniedziałek na warszawskim Mokotowie podczas protestów przeciwko orzeczeniu TK w sprawie aborcji, samochód wjechał z premedytacją w tłum manifestujących i potrącił dwie kobiety. 44-letni mężczyzna jest już w rękach policji.