64-letni mężczyzna zaginął w niedzielę, 20 października w rejonie Magury Witowskiej, podczas rodzinnej wyprawy na grzyby. W nocną akcję poszukiwawczą zaangażowano kilkadziesiąt osób. Ostatecznie wychłodzonego 64-latka odnaleziono po słowackiej stronie Tatr.
Maj to miesiąc, w którym do życia budzi się cała przyroda, w tym także znienawidzone przez większość ludzi węże. Spotkania z gadami wzbudzają sporo emocji, szczególnie gdy nieproszone pojawiają się blisko terytorium człowieka. Przekonał się o tym jeden z mieszkańców Witowa w Tatrach. Mężczyzna znalazł żmiję w swoim ogródku i do razu zawiadomił służby.