Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska powiedziała, że prezydent Aleksandr Łukaszenka miał wydać rozkaz, by białoruskie wojsko ruszyło na Ukrainę. Do ataku jednak nie doszło przez "demoralizację żołnierzy".
Sekretarz Generalny ONZ António Guterres powiedział, że wojna w Ukrainie jest przyczyną "trójwymiarowego kryzysu globalnego" - żywnościowego, energetycznego i finansowego. Jak stwierdził, rosyjska inwazja wpływa na najbardziej narażone kraje i gospodarki.
Do sieci trafiło nagranie z Petersburga, na którym widać jak młoda kobieta w pojedynkę protestuje przeciwko wojnie. Jej zachowanie nie spotkało się ze zrozumieniem. Rosjanka została obrzucona wyzwiskami.
Niezidentyfikowany mężczyzna podpalił budynek Rosgwardii, uważanej za osobistą gwardię Władimira Putina, w mieście Komsomolsk nad Amurem. Sprawca uciekł.
Kiedy Rosjanie zaatakowali Ukrainę, Wasyl Łomaczenko szybko zgłosił się na ochotnika do obrony ojczyzny. Stracił przez to szansę walki z mistrzem świata federacji WBC i niewykluczone, że niedługo będzie musiał wybrać - czy dalej chce walczyć za swój kraj, czy pojawić się w ringu.
Dawid Arachamija stoi na czele zespołu, który reprezentuje Ukrainę w negocjacjach pokojowych z Rosjanami. Jak przyznał w trakcie wywiadu, w każdej chwili może dojść do wznowienia rozmów. Rząd zaatakowanego państwa czeka na spełnienie jednego warunku.
Kreml zapowiada, że będzie kontynuował wojnę w Ukrainie, dopóki jego cele nie zostaną osiągnięte. Tymczasem Władimir Putin, zdymisjonował pięciu generałów i pułkownika policji - podają media.
"Nie mogę dłużej milczeć. To, co się dzieje w Mariupolu, to terroryzm". Wpis Aleksandra Niewzorowa w mediach społecznościowych obiegł świat. Rosyjski dziennikarz i prezenter telewizyjny po tych słowach musiał uciekać z kraju. Jak się okazało, schronienie otrzymał w Ukrainie.
Aleksander Łukaszenka nie przepuszcza żadnej okazji, by podjąć próbę dyskredytacji Wołodymyra Zełenskiego. Tym razem sojusznik Władimira Putina próbował przekonać opinię publiczną, że prezydent Ukrainy nie panuje nad własną armią.
Rosjanie opłakują w mediach społecznościowych młodego porucznika. Rustem Akmedianow zginął w okolicach Izium w Ukrainie. Sześć dni przed śmiercią skończył 24 lata. Był odznaczony "za waleczność".
Białoruś przerzuca kolejne jednostki na granicę z Ukrainą. W miejscowości Drahiczyn (obwód brzeski) zauważono przemieszczającą się kolumnę sześciu transporterów opancerzonych i ciężarówki wojskowej. Wcześniej na granicę ściągnięto również bojowe wozy piechoty i systemy rakietowe.
W 100. dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę Prezydent Wołodymyr Zełenski nagrał specjalny filmik. Stojąc obok premiera, szefa gabinetu prezydenta, swojego doradcy i głowy partii "Sługa Narodu" zapewnia, że wszyscy pozostają w Kijowie i działają. Identyczne nagranie Zełenski udostępnił w pierwszym dniu inwazji.
Rosyjscy żołnierze przebywający w Ukrainie wywożą wszystko, co się da - nawet... magnesy z lodówek mieszkańców. W przechwyconej przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy najeźdźca zazdrości, że przed wojną Ukraińcy mogli swobodnie podróżować. Żałuje też, że ukradł kremy, a nie drogie ekspresy do kawy.
Nazywany ojcem chrzestnym rosyjskich oligarchów przedsiębiorca Anatolij Czubajs, który w marcu uciekł z Rosji, został przyłapany w sklepie na Cyprze. Emigracja byłego doradcy Władimira Putina była protestem przeciwko rosyjskiemu atakowi na Ukrainę.
Mieszkańcy okupowanego Mariupola od rana ustawiają się w długie kolejki po wodę. Jak przekazał doradca mera tego miasta, niektórzy czekają od trzeciej nad ranem. Woda, którą otrzymują Ukraińcy od najeźdźców, jest niezdatna do picia bez przegotowania.
Rosja znów pręży muskuły. Na Pacyfiku rozpoczęły się ćwiczenia Floty Oceanu Spokojnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej - podaje propagandowa agencja TASS. Udział bierze 40 okrętów wojennych i jednostek wsparcia, a także 20 samolotów i śmigłowców.
Generał pułkownik Michaił Zusko, dowódca 58. Armii, która nacierała od strony Krymu w kierunku Mikołajowa, został aresztowany w Rosji - informuje dziennikarz wojenny Andrij Caplijenko. Prawdopodobną przyczyną jest "niepowodzenie ofensywy na południu Ukrainy".
Jeden z billboardów umieszczonych w Rosji przykuł uwagę internautów. Dwustronna instalacja propagowała wojnę oraz reklamowała pewne przedsiębiorstwo. Połączenie obu wyszło wyjątkowo niezręcznie.