43-letni mieszkaniec Wojnicza w czasie spowiedzi w kościele nie dość, że puszczał głośno muzykę z telefonu, to jeszcze wykrzykiwał wulgaryzmy. W tym czasie w świątyni przebywało kilkadziesiąt osób, w tym dzieci. Mężczyzna usłyszał zarzut złośliwego przeszkadzania podczas aktu religijnego.