Kolejna zmiana w wojsku Rosji. W związku z ciężkimi stratami, jakie siły powietrznodesantowe tego kraju ponoszą na froncie, od obowiązków odsunięto gen. Michaiła Tieplińskiego. Jeden z rosyjskich blogerów twierdzi, że Tiepliński nie chciał po prostu, żeby jego żołnierzy traktowano jak mięso armatnie. Rosyjski desant może się teraz znaleźć w tarapatach.
Generał-pułkownik Michaił Tiepliński pokieruje rosyjskimi wojskami powietrznodesantowymi. Zastąpił na tym stanowisku gen. Andrieja Serdiukowa. Tiepliński w przeszłości brał udział m.in w wojnie w Czeczenii. Co ciekawe - urodził się w Donbasie.