W polskich lasach na drzewach pojawiły się plastikowe worki. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to pozostawione przez kogoś śmieci. Nic bardziej mylnego. Jak tłumaczą leśnicy, są to tzw. pułapki feromonowe. Do czego służą?
Chwile grozy przeżyli wolontariusze sprzątający śmieci w lasach Karoliny Północnej. Podczas prac natknęli się na porzucone worki, których zawartość ich przeraziła.
Odpady medyczne, w tym materiały zakaźne i amputowane części ciała, miały leżeć na korytarzu szpitala w Częstochowie. Dyrekcja placówki mówi o winie firmy odbierającej nieczystości.