Kto odpowie za fiasko wyborów kopertowych? Komisja śledcza wkrótce skończy prace, ale zanim to nastąpi, przesłuchani zostaną kluczowi świadkowie. Wśród nich jest Jarosław Kaczyński oraz były premier Mateusz Morawiecki. O szczegółach opowiedział "Faktowi" Dariusz Joński, przewodniczący komisji.
Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych o godz. 10.00 rozpoczęła obrady. Pierwszym przesłuchiwanym świadkiem jest poseł Paweł Kukiz. Przemysław Czarnek za pośrednictwem mediów społecznościowych odniósł się do powołania posła koła Kukiz'15 na świadka. Polityk PiS nie krył drwiny z swoich słowach.
Posłowie Paweł Kukiz i Jarosław Sachajko oraz były prezes Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot - to świadkowie, którzy zostaną przesłuchani na poniedziałkowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. W rozmowie z "Super Expressem" Paweł Kukiz przyznał, że nie wiem dlaczego został wezwany.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś poinformował, że NIK kieruje do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Mateusza Morawieckiego, szefa KPRM Michała Dworczyka, ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego.
"Super Express" dotarł do pełnego raportu NIK ws. organizacji tzw. wyborów kopertowych. Negatywnie oceniono proces przygotowania wyborów powszechnych na prezydenta RP zarządzonych na dzień 10 maja 2020 roku z wykorzystaniem głosowania korespondencyjnego. Oberwało się m.in. premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
Tak zwane "wybory kopertowe", na których organizację Jacek Sasin wydał 70 milionów złotych już na stałe przeszły do internetowych memów. Firma InPost wykorzystała żart w swojej reklamie na Facebooku. Cenę nowej usługi podano wykorzystując niecodzienną jednostkę monetarną.
Youtuber Karol Paciorek pochwalił się w sieci swoim urodzinowym tortem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie napis, który się na nim znajdował. Nawiązywał on do Jacka Sasina i wyborów korespondencyjnych. Co ciekawe, wicepremier odpowiedział na zaczepkę youtubera.
Premier Mateusz Morawiecki bezprawnie nakazał przygotowanie wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej Poczcie Polskiej. Tak zadecydował warszawski sąd. Skargę na decyzję premiera złożył wcześniej rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
W niedzielę pierwsza tura wyborów prezydenckich, które wciąż budzą wiele kontrowersji. Jedną z nich jest zlecenie przygotowania kart wyborczych prywatnej firmie. Drukiem kolejny raz nie zajmie się Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych.
W niedzielę odbędą się wybory prezydenckie. Na oficjalne wyniki będziemy musieli poczekać prawdopodobnie dłużej niż zwykle. Wszystko przez utrudnienia spowodowane pandemią koronawirusa.
Donald Trump po raz kolejny udowodnił, że jest przeciwnikiem wyborów korespondencyjnych. Prezydent USA twierdzi, że mogą one zostać sfałszowane. Wcześniej podkreślał, że epidemia koronawirusa nie doprowadzi do przesunięcia wyborów zaplanowanych na 3 listopada.
Już wiadomo, że wybory prezydenckie 2020 nie odbędą się w niedzielę 10 maja. Na ich organizację przeznaczono już jednak środki finansowe. Ile do tej pory kosztowała cała procedura przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych, których ostatecznie i tak w najbliższą niedzielę nie będzie?
Łukasz Szumowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" przekonuje, że rekomendacja w sprawie wyborów 2020 była "czysto medyczna, a nie polityczna".
Kiedy odbędą się wybory prezydenckie w Polsce? Senat odrzucił ustawę o głosowaniu korespondencyjnym.
Nie wszyscy politycy Porozumienia zgadzają się z Jarosławem Gowinem ws. wyborów korespondencyjnych. Trzy osoby oficjalnie ogłosiły, że będą głosować za taką formą wyboru prezydenta.
Nadal nie wiadomo, czy wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę 10 maja w formie korespondencyjnej. Dowiemy się tego najwcześniej w czwartek.
Szef Kukiz'15 opublikował na swoim profilu na Facebooku wiadomość, którą napisał do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Michała Dworczyka. Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość prowadzi "agitację" posłów partii Kukiz'15.
Aby przeprowadzić wybory korespondencyjne, konieczne jest, by wyborcy mieli skrzynki pocztowe. Tymczasem na żadnym budynku należącym do Poczty Polskiej skrzynek pocztowych nie ma. Czy przez to lokatorzy nie będą mogli uczestniczyć w wyborach prezydenckich 2020?