Kosztowało 5,5 tysiąca złotych. Zdjęcia były jednak na tyle ładne, że mężczyzna i jego dziewczyna zdecydowali się na tę ofertę mieszkania w Gdańsku. Jak informuje portal trójmiasto.pl, wymarzone gniazdko okazało się jednak jednym wielkim oszustwem.
Nie wszyscy gospodarze tolerują w swoim domu zwierzęta. Pewna Australijka wpadła jednak na genialny pomysł, jak ukryć swojego psa przed właścicielem wynajmowanego mieszkania, który miał wpaść z niezapowiedzianą wizytą. Zamieszczony przez kobietę w mediach społecznościowych filmik rozbawił internautów do łez. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.