W XIX wieku seks był dla Polek bolesny i poniżający. To nie przypuszczenie, ale fakt. Bo w Warszawie już w 1908 przeprowadzono wśród kobiet ankietę z pytaniem „jak często doznają rozkoszy” w łóżku z mężem. Wyniki były zatrważające.
Marjam Blum wystawiała gołe dzieci na mróz, by jak najszybciej zrobić z nich anioły. Julia Sałdakowa oporne poiła odwarem z maku. Lea Münz nie chciała czekać. Gdy nie dawano jej pieniędzy, wpychała niemowlętom szmaty do ust. Dla pewności: wypełnione szpilkami. Bo przecież fabrykantka aniołków nie pracuje za darmo.