Litera "Z" stała się symbolem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Od pierwszych dni wojny malowana jest na pojazdach wojskowych, w tym czołgach. Możemy zaobserwować ją na plakatach, banerach, prywatnych samochodach Rosjan czy bluzach. Okazuje się kremlowska propaganda poszła o krok dalej. Na półkach sklepowych na okupowanych terenach Ukrainy, pojawiły się kiełbasy z symbolem"Z".
Propaganda rosyjska trwa w najlepsze. Literkę "Z" możemy oglądać nie tylko w Rosji, ale nawet w... w Barcelonie. Kto za tym stoi?
Mit, że zwykli Rosjanie nie wiedzą o wojnie, już dawno został obalony. Na kolejnych zdjęciach i filmach widzimy słynne znaki "Z", które wspierają armię Putina. Symbol pojawił się nawet w sklepie w Petersburgu.