Makabryczne sceny rozegrały się w Hull w Wielkiej Brytanii. W jednym z parków w biały dzień zadźgano nożem yorka – podaje serwis Hull Live. W sprawie morderstwa zwierzęcia aresztowano jedną osobę.
Najpierw zabiła, a potem zakopała szczeniaki w swoim ogrodzie. Za ten czyn 68-latce grozi pięć lat więzienia.
Wstrząsająca sytuacja w przywidzkim lesie. Spacerująca kobieta znalazła psa powieszonego na drzewie. Okazuje się, że zabicie zwierzęcia zostało zlecone i opłacone. Dwie osoby usłyszały już w tej sprawie zarzuty.