Brat poszukiwanego listem gończym Anisa Amriego prosi za pośrednictwem tunezyjskich mediów, by ten oddał się w ręce policji. Bliscy potępiają mężczyznę.
Niemieckie służby ścigają Tunezyjczyka Anisa Amriego. Jego dokumenty znaleziono w szoferce ciężarówki, która wjechała w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego w Berlinie. Wydano za nim list gończy. Za pomoc w jego ujęciu niemiecka prokuratura oferuje nagrodę do 100 tys. euro.