Nie żyje mały Piotruś (urodzony jako Marcinek), młodszy z dwójki dzieci katowanych przez rodziców z Przemkowa. Sekcja zwłok dziecka odbędzie się w środę w zakładzie medycyny sądowej w Zielonej Górze.
Malutki Marcinek z Przemkowa nadal przebywa w szpitalu. Chłopiec został skatowany przez rodziców i pod koniec lutego trafił do szpitala. Jego stan nadal jest ciężki, a przyszłość niepewna. Marcinek ma obecnie nowych opiekunów prawnych, którzy zbierają pieniądze na leczenie dziecka. - Lista potrzeb jest długa i wiążąca się z ogromnymi wydatkami - czytamy na stronie szczytny-cel.pl.
W piątek przed Sądem Okręgowym w Olsztynie ruszył proces Michaliny P. i jej partnera. Kobieta miała katować maleńkiego Kubusia. Dramat chłopca trwał dwa miesiące - od początku maja do końca czerwca 2022 r. Chłopiec miał być szarpany, bity i przyduszany. Zdaniem osób z otoczenia Michaliny P. kobieta miała żal, że nie urodziła córki.
18-miesięczne dziecko trafiło do szpitala w Szczecinie z licznymi obrażeniami ciała. Podejrzani o znęcanie nad nimi i resztą rodzeństwa są ich opiekunowie. Matka i ojczym dzieci trafili do trzymiesięcznego aresztu. Prokuratura Rejonowa w Pyrzycach prowadzi postępowanie w ich sprawie.
Wstrząsające zgłoszenie wpłynęło na komisariat policji w Nashville w USA. Anonimowa osoba poinformowała służby o dziecku zamkniętym na klucz w psiej budzie. Wyrodna matka chciała je ukarać zostawiając tam 9-latka na noc bez ubrań.
Właścicielka żłobka w Kolorado została aresztowana. W piwnicy, za fałszywą ścianą ukrywała aż 26 dzieci poniżej 3 roku życia. Policja próbuje ustalić, czy znęcała się nad dziećmi.<br />