Wyjątkowe wydarzenie miało miejsce w Orientarium Zoo Łódź. Jak poinformowała placówka za pomocą swego konta na platformie X (dawniej Twitter), na świat przyszedł tam piękny, dwumetrowy samiec żyrafy. Niestety zwierzę zostało odrzucone przez swoją matkę. Szczegóły aż wyciskają łzy z oczu.
Coraz więcej osób z woj. łódzkiego składa pozwy o zwrot opłat pogrzebowych. Kancelaria adwokacka, która pomaga klientom pro bono tłumaczy, że żadna sprawa nie skończyła się w sądzie, gdyż łódzka kuria idzie na ugodę.
Dziennikarka "Faktu" opisała swoją podróż z Krakowa do Łodzi pociągiem PKP Intercity "Reymont". Skład dotarł na miejsce spóźniony o 243 minuty, czyli w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ale to, co działo się po drodze, to był zwyczajnie koszmar - wynika z relacji.
Mieszkańcy bloku przy ul. Batalionów Chłopskich w Łodzi zaalarmowali policję, ponieważ z jednego z mieszkań czuć było wyraźny fetor i nikt nie reagował na pukanie do drzwi. Gdy funkcjonariusze weszli do mieszkania, odkryli ciało 39-letniej kobiety. Jak się okazało, nie żyła już od kilku tygodni. Została zamordowana.
Studenci i pracownicy Politechniki Łódzkiej przeżyli chwile grozy. W czwartkowy poranek 14 grudnia na uczelni wszczęto alarm bombowy. Na miejscu interweniowali pirotechnicy i kontrterroryści. Niepokój wywołały znalezione w obiekcie fiolki z cieczą.
W Łodzi trwają poszukiwania kandydatów do pracy w branży produkcyjnej. Nowi pracownicy mogą dostać minimum 4,7 tys. brutto. Tym z większym doświadczeniem oferuje się nawet 10,5 tys. brutto.
Mówią o nim bestia z Bałut. 29-letni Bartosz K. przed sądem odpowie za zamordowanie Andrzeja P., który wcześniej udzielił mu schronienia w swoim pokoiku. 50-latek żył bez wody i prądu, a mimo to zaprosił w skromne progi bezdomnego 29-latka. Nie przypuszczał, że wpuszcza pod swój dach mordercę.
Mikołajkową wycieczkę do Londynu, mieszkanka Łodzi z pewnością na długo zapamięta. Kobieta siedziała już na swoim miejscu w samolocie, gdy nagle zaczęły się problemy. Na pokład wezwano elektryka i innych specjalistów.
Stanął pod szpitalem na czas wizyty w gabinecie lekarskim, a gdy ta się przedłużyła nie zdążył wykupić kolejnego biletu w parkometrze. Pacjent szpitala Barlickiego w Łodzi za 90 minut postoju dostał rachunek na 190 złotych, ale szpital rozkłada ręce.
Makabryczne odkrycie w Łodzi. W piątek (1 grudnia) w dzielnicy Widzew znaleziono ciało 70-letniej seniorki. Kobieta została prawdopodobnie zamordowana. Policja zatrzymała 21-letniego wnuczka kobiety, który według doniesień lokalnych mediów znajdował się w mieszkaniu razem ze swoim rocznym synem. Podejrzany był na tyle pijany, że dopiero w niedzielę (3 grudnia) zostanie przesłuchany.
Mija rok od wypadku w Lgocie Błotnej (woj. śląskie). Profesor uczelniany z Łodzi spowodował tragiczny wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. Ofiarą pirata drogowego jest Szymon Kaczyński, który nigdy nie usłyszał przeprosin od sprawcy. 64-letniego profesora bardzo łagodnie potraktował też sąd.
Głośna sprawa dotycząca grzybów, które miały wyrosnąć w jednym z autobusów jeżdżących po Łodzi, ma swoje zakończenie. Kto miał rację - kierowca czy MPK?
Spora część Polaków wyprowadza na smyczy już nie tylko psy, ale też koty i inne zwierzęta. Tymczasem jeden z mieszkańców Łodzi próbuje wypromować nowe trendy. Mężczyzna postanowił pospacerować z... mikrofalówką. Nagranie z łódzkich Kozin jest hitem sieci.
Zarząd Lokali Miejskich w Łodzi podjął decyzję o wycofaniu umowy najmu jednej z mieszkanek tego miasta. Ma ona zostać przeniesiona z 31-letnim, niepełnosprawnym synem do lokalu socjalnego. Powodem decyzji miało być zadłużenie wobec spółki, choć sąd orzekł zupełnie inaczej.
Sąd Okręgowy w Łodzi umorzył zadłużenie, jednak Zarząd Lokali Miejskich wciąż domaga się spłaty długu i odmawia kontynuacji najmu lokatorce i jej niepełnosprawnemu synowi. Mimo interwencji Rzecznika Osób Niepełnosprawnych kobieta i jej syn boją się o swoją przyszłość.
To, co piszemy w Internecie, nigdy nie zostaje jedynie w sieci. Przekonał się o tym autor wpisu na jednym z portali społecznościowych, który sugerował że 11 listopada popełni jakieś przestępstwo. O tym, czy jego groźba była realna, na szczęście się nie przekonamy. Mężczyznę namierzyła policja.
Czym kierują się konduktorzy PKP, naliczając dodatkową opłatę za zakup biletu w pociągu? - zastanawia się nasza Czytelniczka. Jest zirytowana zachowaniem pracownika kolei, bo musiała dopłacić do biletu 150 złotych. Uważa, że to skandal.
Przyszła koza do... autobusu? Na jednym z przystanków w Rozprzy (woj. łódzkie) stały dwie białe kozy. Wyglądały jak pasażerki oczekujące na przyjazd autobusu. Policja namierzyła właściciela zwierząt, okazało się jednak, że mężczyzna nie był w stanie się nimi zająć. Był pijany.