W sobotę wieczorem w centrum Katowic doszło do mrożących krew w żyłach scen. Mężczyzna w piżamie najpierw zaczepiał przechodniów, a potem ruszył w ślad za jedną z kobiet. Policja podejrzewa, że mógł być pod wpływem środków odurzających.
Wyjątkowo bystrym okiem wykazał się dzielnicowy z Tarnowskich Gór. W autobusie komunikacji miejskiej, którym podróżował przed pracą, zauważył poszukiwanego mężczyznę. 29-latek po przepustce nie wrócił do zakładu karnego i ukrywał się przed służbami.
Do brawurowej akcji doszło przy jednej z głównych ulic Katowic. Instruowana przez oszusta seniorka zostawiła w koszu na śmieci oszczędności życia. 50 tys. zł przejęli funkcjonariusze policji. Całą sytuację zarejestrowały policyjne kamery.
Szukali go strażacy i policja i nie mogli namierzyć. 39- letni mieszkaniec Rybnika wpadł do studzienki kanalizacyjnej i ślad po nim zaginął. Niezabezpieczoną studzienkę przykryła wciąż rosnąca od opadów warstwa śniegu.
Śląska policja przekazała bardzo smutne wieści. Po ciężkiej walce z chorobą, zmarł aspirant Robert Kotuła. Miał 44 lata. Policjant od 24 lat pracował w Komendzie Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich.
Policjanci z Katowic opublikowali wizerunki kobiety i mężczyzny, którzy są poszukiwani. Para przyłapana przez oko kamery w stolicy Górnego Śląska jest podejrzewana o dokonanie przestępstwa. Kobieta i mężczyzna mieli zabrać ze sklepu perfumy warte ponad 2,5 tys. zł.