Indie mierzą się z potężną falą upałów. Na przedmieściach indyjskiej stolicy padł rekord. Zanotowano tam temperaturę 52,9 stopni Celsjusza. Piekielny żar lejący się z nieba doprowadził do śmierci co najmniej 15 osób. Z informacji przekazanych przez Reutersa wynika, że fala upałów potrwa do soboty 1 czerwca.