20 lipca 1969 roku lądownik Apollo 11 z astronautami Neilem Armstrongiem i Buzzem Aldrinem wylądował na Księżycu. Dowódca misji stawiając krok na naturalnym satelicie Ziemi powiedział: "To jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości". Czy kolejni astronauci powtórzą ten wyczyn? Wszystko wskazuje na to, że już za trzy lata kolejni ludzie będą badali Srebrny Glob.
NASA planuje wysłać kolejnych ludzi na księżyc. Wszystko w ramach misji Artemis, której przygotowania trwają od kilku lat. W najbliższych dniach amerykańska agencja kosmiczna wystrzeli na orbitę Księżyca "najpotężniejszą na świecie rakietę". Oznacza to nowy rozdział w misji, która ma na celu ponowne wysłanie ludzi na Księżyc.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w poniedziałek będzie miał miejsce pierwszy lot w kosmos w ramach programu Artemis. Będzie on bezzałogowy i testowy. Jego celem jest sprawdzenie, czy skonstruowany sprzęt wzbije się w powietrze i nie będzie problemów technicznych tak, by za kilka lat na Księżyc mogli trafić kolejni ludzie.
Za kilka dni NASA wystrzeli rakietę na Księżyc. Ludzie staną tam za trzy lata?
Misja Artemis 1 będzie pierwszym startem nowej rakiety Space Launch System (SLS), która według NASA jest "najpotężniejszą rakietą na świecie". Wyniesie ona na orbitę Księżyca kapsułę Orion, zasilaną przez zbudowany przez Airbusa Europejski Moduł Serwisowy (ESM).
Misja Artemis 1 ma trwać 42 dni, 3 godziny i 20 minut, wysyłając statek kosmiczny Orion w podróż w obie strony, która osiągnęłaby 40 tys. mil [ok. 64 tys. km - red.] poza Księżyc i przebyła łącznie 1,3 miliona mil [ok. 2 mln. km - red.] - pisze "The Washington Post".
Czytaj także: Jak dobrze znasz kosmos? 10 pytań z astronomii
Pierwsza zaplanowana misja załogowa na Księżyc jest przewidziana na 2024 rok. Oczekuje się, że astronauci wylądują na Księżycu dopiero w 2025 roku. - Ostatnim razem, gdy ludzie udali się na Księżyc, około 50 lat temu, chodziło po prostu o udowodnienie, że można to zrobić - wyjaśniła Sian Cleaver, kierowniczka przemysłowa ESM cytowana przez "The Mirror".
Nowa misja ma na celu udowodnienie, że ludzie mogą udać się na Księżyc na dłuższy i bardziej trwały okres. - NASA chce również ocenić, czy na Księżycu i wokół niego można zbudować jakąś infrastrukturę, która pozwoli ludziom przetrwać na innym ciele planetarnym - pisze "The Mirror".