Europejskie rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO) dało nam pewną przewagę nad natarczywymi telemarketerami Teoretycznie powinni oni każdorazowo pytać nas o zgodę na kontaktowanie się w celach marketingowych, informować o możliwości usunięcia z listy lub poprawienia danych itp. Praktyka jednak wyglądała zupełnie inaczej. Na pytanie "kto jest administratorem danych osobowych" telemarketerzy odpowiadali, że "numer wybrany losowo", co swoją drogą też jest niezgodne z przepisami.
Z telemarketerami możemy walczyć, być tak samo uciążliwi jak oni, domagać się swoich praw i zgłaszać nieprzepisowe praktyki do UOKiK, UKE czy UODO, jednak nie zawsze mamy na to ochotę.
Skutecznym sposobem na szybkie pozbycie się telemarketera jest uświadomienie mu, że nie ma szans na zarobek w naszym przypadku. Jak to zrobić? Powiedzieć: "nie mam 18 lat" lub "jestem niepełnoletni/niepełnoletnia". Chociaż przepisy nie chronią osób niepełnoletnich w większym stopniu niż reszty społeczeństwa, to telemarketerzy unikają takich rozmów, bo wiedzą, że mają bardzo małe szanse na zarobek w takim przypadku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.