Decyzja Chin ma bardzo istotne znaczenie dla globalnej walki z katastrofą klimatyczną. Ze względu na wielkość Państwa Środka i jego aktualne udziały w emisji dwutlenku węgla, osiągnięcie przez Chiny neutralności węglowej oznacza zahamowanie globalnego wzrostu temperatury o 0,2-0,3 stopnia Celsjusza.
Stanowisko Chin w tej kwestii zostało ogłoszone światu przez prezydenta Xi Jinpinga, który na Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych przedstawił zamiary swojego kraju, dążącego do osiągnięcia neutralności węglowej do 2060 roku.
Chiny – największy emitent dwutlenku węgla
Pierwsza publiczna deklaracja Chin oznacza przełom, a także jedną z kluczowych decyzji, rzutujących na przyszłość klimatu naszej planety. Dotychczas, w ramach tzw. porozumień paryskich, 200 krajów zadeklarowało ograniczenie emisji dwutlenku węgla, co ma ograniczyć wzrost temperatury do około 2,7 stopnia Celsjusza do 2100 roku. Deklaracja Chin daje nadzieję, że wzrost będzie mniejszy i nie powinien przekroczyć 2,5 stopnia.
Niezależenie od tego naukowcy postulują, by zatrzymać wzrost na poziomie 1,5 stopnia. Aby było to możliwe, cały świat musiałby osiągnąć neutralność węglową przed 2050 rokiem.
Czytaj też: Koronawirus. Papież Franciszek apeluje do ONZ
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.