Chodzi o 131 monet i cztery złote przedmioty datowane na VI wiek. Przedmioty zostały odkopane na polu w Norfolk w latach 1991-2020. Muzeum Brytyjskie zaznacza, że wiele z tych przedmiotów zostało odnalezionych w ciągu ostatnich sześciu lat przez jedną osobę.
Dużą część skarbu stanowią tzw. tremissis – monety zawierające od 85 do 95 proc. złota. Dziewięć monet to natomiast solidi, większe monety bizantyjskiej waluty, których wartość była trzykrotnie większa niż tremissis. W skład skarbu wchodzą również wisiorek, sztabka złota oraz dwa inny przedmioty, które były według ekspertów częścią większej biżuterii.
Czytaj także: Myśleli, że to kot. Niespodziewany "gość" przerwał mecz
Serwis Live Science informuje, że dziesięć monet zostało odkrytych za pomocą wykrywacza metali przez przez byłego funkcjonariusza policji Davida Cockle'a. Mężczyzna nie zamierzał jednak zgłaszać odkrycia odpowiednim instytucjom. Według BBC News Cockle nielegalnie sprzedał odkopane monety za kwotę ok. 15 tys. funtów brytyjskich (równowartość ok. 81 tys. złotych).
Działania byłego policjanta zostały wykryte w 2017 r. Udało się odzyskać osiem spośród dziesięciu sprzedanych monet. Cockle został zwolniony z policji oraz skazany na 16 miesięcy pozbawienia wolności.
Obecnie trwa ustalanie, czy skarb należy uznać za własność korony brytyjskiej na mocy ustawy z 1996 r. Jeśli monarchia przejmie znalezisko, może ono zostać umieszczone w Norwich Castle Museum (przy wsparciu Muzeum Brytyjskiego) z korzyścią dla społeczeństwa – podkreśla Live Science.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.