Przypadki tajemniczych wiadomości miały nasilić się mniej więcej tydzień temu. W czwartek 7 lipca sprawie postanowił przyjrzeć się portal niebezpiecznik.pl.
Dziękujemy za aktywację naszej usługi "chrześcijański cytat na każdy dzień". Koszt usługi 19,90 zł / tydzień. Usługę możesz w każdej chwili wyłączyć odpisując: JEZU UFAM TOBIE – głosi treść wiadomości.
Czytaj także: Koronawirus. Dostałeś taki SMS? Od razu go skasuj!
Nietypowe wiadomości docierają do Polaków. "Chrześcijański cytat na każdy dzień"
Autorzy wiadomości podpisują się jako "Zakon Salezjan Księdza Bosko w Polsce" lub "Zakon Obrońców Maryi". Użytkownicy zaczęli zachodzić w głowę, na czym polega cała usługa.
Każdy ze znanych nam przypadków SMS-a otrzymał z innego numeru telefonu. Wszyscy nasi Czytelnicy byli świadomi, że nadawca idzie po bandzie jeśli chodzi o VIII przykazanie (czyli kłamie). Nie ma mowy, aby taka wiadomość była związana z zapisaniem kogoś na płatną usługę – piszę redaktorzy portalu niebezpiecznik.pl.
Okazuje się, że część osób postanowiła nie odpowiadać na niecodzienną wiadomość. Zignorowanie SMS-a okazało się w tym przypadku właściwym ruchem. Większość użytkowników nie dostawała bowiem później żadnych SMS-ów.
W niektórych przypadkach pojawiła się jednak kolejna wiadomość. Warto zaznaczyć, że za jej otrzymanie zapłacił nadawca, a nie – tak jak sugerowałaby treść pierwszego SMS-a – odbiorca.
Ezechiel. 25:17. Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranie złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych przez dolinę ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoja zemstę – głosi wiadomość pokazana przez czytelników portalu niebezpiecznik.pl
Rozsyłają "chrześcijański spam". Jest rozwiązanie zagadki
Redaktorzy serwisu zaczęli zastanawiać się, na czym może polegać "model biznesowy" spamerów. Podkreślono, że najprawdopodobniej nie jest on niebezpieczny dla osób dotkniętych wiadomościami.
Nasz podziw budzi wykorzystanie wielu różnych numerów telefonów do tego spamowania. Ktoś ewidentnie czuje misję. Zwłaszcza, że drobne różnice w treści SMS-ów sugerują, że ktoś to klepie ręcznie/wkleja i zmienia. (…) Skonsultowaliśmy treść SMS-ów z księdzem. Ksiądz uważa, że to nie Szatan, ani Salezjanie, bo ci potrafiliby poprawnie się zdeklinować – pisze niebezpiecznik.pl.
Okazuje się, że wyjaśnienie zagadki jest dużo prostsze, niż mogłoby się wydawać. Wygląda na to, że całość to jedynie dowcip, zapoczątkowany przez jednego z użytkowników portalu wykop.pl lub jbzd. Specyficzny łańcuszek ma być jedynie wysyłany w formie żartu.
Ale kumpla wkręciłem z numeru którego nie zna – napisał internauta, dzieląc się z innymi zdjęciem wiadomości.
Czytaj także: Rząd wysyła SMS-y. Otrzyma je 79 tys. Polaków
Obejrzyj także: Spam wykroczeniem. Kawecki zachęca: składajmy pozwy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.