Przetestowano już układ napędowy, z pomocą którego czas lotu na czerwoną planetę znacznie się skróci. To rakieta nuklearna, za sprawą której lot na sąsiednią planetę zająłby nam nie siedem miesięcy, jak do tej pory, a zaledwie 45 dni!
Mars znajduje się w odległości 225 milionów kilometrów od Ziemi. Przy, dosłownie, sprzyjającym układzie planet, to 62 mln kilometrów do pokonania. Jednak do tej pory stosowane były konwencjonalne układy napędowe z wykorzystaniem energii chemicznej, którym na pokonanie tej odległości potrzebne było aż sześć miesięcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czas podróży sam w sobie jest problematyczny - potrzeba paliwa na lot powrotny oraz wystarczającej ilości żywności dla załogi. Dodatkowo podróżujący w ten sposób byliby narażeni na długotrwałe promieniowanie kosmiczne, co w konsekwencji może prowadzić do poważnych uszkodzeń narządów - zauważa "Bild".
NASA sięga po nowe paliwo
Z tych powodów amerykańska agencja kosmiczna NASA zdecydowała się rozpocząć prace nad rakietą termojądrową, która odległość na Masa pokona w półtora miesiąca.
Opracowane już zostało odpowiednie paliwo, a jego testy wyszły pomyślnie.
Jak czytamy w "Bildzie", wodór był pompowany przez rdzeń reaktora, atomy uranu ulegały rozszczepieniu, a materiał pędny był podgrzewany do temperatury 2327 stopni Celsjusza. Opracowano system wyrzutu paliwa w przestrzeń kosmiczną przez dyszę, co zapewnia napęd.
Testy wytrzymałościowe wyglądają pomyślnie. Układ napędu cieplnego z wykorzystaniem energii jądrowej, zwany NTP, przeszedł pomyślnie całe sześć cykli cieplnych. A to oznacza, że wytrzyma bardzo wysokie temperatury, jakie reaktor osiąga w kosmosie.
Najnowsze wyniki stanowią kluczowy kamień milowy w pomyślnej demonstracji projektu paliwa dla reaktorów NTP. Testy te przybliżają nas do stworzenia bezpiecznego i niezawodnego napędu termiczno-jądrowego dla misji kosmicznych - przekazali inżynierowie pracujący nad projektem.
Czytaj także: Nowa mapa Andromedy. Obserwacje prowadzono przez dekadę