Szacunki ekspertów z NASA wskazują na to, że asteroida zbliżająca się do Ziemi jest ponad pięć razy większa od London Eye. Te rozmiary sprawiają, że gdyby uderzyła w Ziemię, to doprowadziłaby do rozległych zniszczeń. Na szczęście nie ma takiego ryzyka.
Asteroida 418135 (2008 AG33) maksymalnie zbliży się do Ziemi już 28 kwietnia o godz. 3 w nocy czasu polskiego. To ciało porusza się dziesięć razy szybciej niż kula wystrzelona z pistoletu.
Jego średnica to około 740 metrów. Naukowcy szacują, że minie Ziemię w odległości 3 milionów kilometrów. W skali kosmicznej to wcale nie jest dużo.
Potężna asteroida minie Ziemię. "Potencjalnie niebezpieczna"
To ciało niebieskie zostało sklasyfikowane przez NASA jako "potencjalnie niebezpieczny obiekt". Mimo to eksperci zapewniają, że nie ma ryzyka, iż uderzy w Ziemię.
Dyrektor CNEOS (Centrum Badań Obiektów Bliskiej Ziemi) Paul Chodas zwrócił uwagę na ważną rzecz. W rozmowie z "Newsweekiem" podkreślił, że obecnie co prawda żaden z potencjalnie niebezpiecznych obiektów nie znajduje się na kursie kolizyjnym z naszą planetą, ale ich ścieżki "zbliżają się na tyle blisko do Ziemi, że możliwe jest, iż na przestrzeni wieków i tysiącleci ewoluują na tyle, że przetną ziemską orbitę".