Żywa choinka z naturalnymi szyszkami to bardzo efektowna bożonarodzeniowa ozdoba. Jeśli pomiędzy jego gałęziami dostrzegamy narośl, która niekoniecznie jest szyszką, lepiej wstrzymać się przed przeniesieniem go przez próg i sięgnąć po sekator.
Kokony modliszek jak choinkowe szyszki
Decydując się na żywą choinkę warto umieszczać ją w domu przy dziennym świetle. Drzewko wymaga bowiem dokładnej inspekcji gałęzi. Narośl, którą łatwo wziąć za szyszkę lub orzecha, może być kokonem z jajami modliszek.
Owady te nie są groźne dla człowieka, ale mogą kąsać. Nie wydzielają przy tym jadu i nie przenoszą chorób, ale zepsują nam święta. Ich niespodziewany wylęg może sprawić, że w naszym domu nagle pojawi się ponad 100 ruchliwych larw modliszki.
Dlatego podejrzane o ich siedlisko gałęzie choinkowe należy wyciąć i pozostawić na zewnątrz. Dopiero po takim zabiegu choinka stanie się dla nas bezpieczną ozdobą świąteczną.
Kokony z jajami modliszek w Polsce
Kokony z jajami modliszek na bożonarodzeniowych drzewkach to przede wszystkim bolączka mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Medialną sławę zyskały w 2019 roku, kiedy władze hrabstwa Erie w stanie Ohio opublikowany ostrzeżenie przez modliszkami na drzewkach choinkowych.
W Polsce nie odnotowano przypadków świątecznych inwazji modliszek, ale taka niespodzianka wcale nie jest wykluczona. W naszym kraju modliszka zwyczajna pozostaje gatunkiem zagrożonym, ale od kilkunastu lat zwiększa swój zasięg.
Jak w sierpniu 2021 roku relacjonował PAP, jedynie w północnej części kraju jej występowanie jest rzadkością. W naszej strefie klimatycznej modliszki wylęgają się wiosną, ale z jaj składanych w okolicach września. Przez kilka miesięcy rozwijają się one w kokonach zbudowanych z substancji wydalanej przez samice modliszki.
W grudniu jaja modliszki powinny więc nadal się rozwijać, ale są to owady ciepłolubne. Jeśli ich kokon znajdzie się na choince bożonarodzeniowej, o zaburzenie jego równowagi termalnej będzie łatwo. Kilka dni w ciepłym otoczeniu, może zachęcić modliszki do przedwczesnego wylęgu.
Przeczytaj także: Kanalizacja przeraziła miasto. Zielona maź popłynęła na ulice
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.