Jest to pierwsza skamielina, która zachowała kompletną skorupę, czaszkę i wszystkie kończyny. Wcześniejsze znaleziska przedstawiające tego jurajskiego żółwia były jedynie fragmentaryczne.
Odkrycia dokonano na stanowisku archeologicznym w formacji Torleite w pobliżu Painten, w południowo-wschodnich Niemczech.
Znajdujący się tam aktywny kamieniołom jest miejscem, gdzie regularnie odkrywane są rozmaite jurajskie skamieliny, takie jak żółwie, krokodyle, ryby, a nawet ichtiozaury i plezjozaury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sensacyjne okrycie w Niemczech
To właśnie z okolic Painten pochodzą pierwsze fragmentaryczne znaleziska jurajskich żółwi nazwanych Solnhofia parsonsi, których występowanie datuje się na około 150 milionów lat temu. W obszarze tym znanym jako Jura Frankońska odnajduje się duże ilości morskich skał osadowych z dolnej i górnej jury.
Morskie skały i wodne stworzenia sugerują naukowcom, że obszar ten był kiedyś połączony z otwartym morzem lub w całości nim pokryty.
Zobacz także: Tragedia człowieka sprzed 150 tys. lat
Wyjątkowo dobrze zachowany okaz żółwia zachwyca naukowców. Autorzy badania piszą: "W porównaniu do wielkości pancerza, czaszka jest bardzo duża, osiągając nawet 40 proc. długości skorupy". Dzięki naturalnemu ułożeniu kończyn i głowy naukowcy są w stanie bardzo dużo wywnioskować na temat zachowania tych prehistorycznych stworzeń.
Według naukowców płetwy znalezionego żółwia różnią się znacznie od sztywnych płetw żółwi głębinowych, co sugeruje, że nie prowadził on życia wyłącznie w wodzie, ale część czasu spędzał również na płyciźnie lub suchym lądzie. Z tego powodu zaklasyfikowano go jako gatunek przybrzeżny. Niewykluczone, że jest on swego rodzaju gatunkiem pośrednim pomiędzy żółwiami lądowymi a morskimi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.