Niezwykle brutalny rytuał wikingów. Naukowcy zbadali "krwawego orła"

Naukowcy przyjrzeli się "krwawemu orłowi", czyli niezwykle brutalnemu rytuałowi, który wikingowie mieli stosować w przypadku swoich najbardziej znienawidzonych wrogów. Z ich ustaleń wynika, że rytuał może nie być zwykłą legendą, a prawdziwą praktyką stosowaną dawniej przez skandynawskich wojowników.

WikingWikingowie słynęli ze swojej brutalności
Źródło zdjęć: © Pixabay
Karolina Modzelewska

Rytuał "krwawego orła" polegał na rozcięciu pleców ofiary i odcięciu jej żeber od kręgosłupa, a następnie wyrwaniu płuc przez powstałe rany. Jego nazwa była nawiązaniem do zachowania narządu oddechowego, które miało przypominać trzepotanie ptasich skrzydeł.

Według Science Alert do tej pory nie znaleziono żadnych archeologicznych dowodów, które potwierdzałyby, że faktycznie taki rytuał był przeprowadzany. Dodatkowo sami wikingowie nie prowadzili na jego temat żadnych zapisów. Wiedza o "krwawym orle" opierała się głównie na przekazach zawartych w poezji mówionej i sagach o wikingach, które zostały spisane w późniejszym czasie.

Do tej pory, ze względu na brak wystarczających dowodów, eksperci uznawali, że rytuał jest jedynie legendą, podkreślającą brutalność i bezwzględność skandynawskich wojowników. Nowe badania, w których uczestniczyli naukowcy zajmujący się medycyną oraz historyk, wskazują na coś zupełnie innego. Ich zdaniem, z anatomicznego punktu widzenia, rytuał faktycznie mógł być przeprowadzany.

Eksperci, bazując na współczesnej wiedzy z zakresu anatomii i fizjologii oraz ocenie dziewięciu średniowiecznych opisów rytuału, uznali, że cała procedura była trudna do wykonania, ale nie niemożliwa. Uważają jednak, że nawet w przypadku bardzo starannego odprawienia rytuału ofiara ginęła bardzo szybko, a usuwanie płuc odbywało się już na zwłokach, dlatego "trzepotanie" narządu jest mało prawdopodobne. Rytuał potwierdza jednak, że wikingom zdarzało się przeprowadzać tego typu procedury na martwych ciałach wrogów i nie było to niczym nadzwyczajnym.

Zobacz także: Ziemia ma trzeci biegun. Rozpuszcza się w niebezpiecznym tempie

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Muniek broni rosyjskich sportowców uciekających do Polski. "To nie kibice"
Muniek broni rosyjskich sportowców uciekających do Polski. "To nie kibice"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Delfiny w Odrze. Jest rozpoznanie. Pomylili je z morświnami
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Tak wygląda choinka pod oknem papieskim. Rozbłysła już po raz 19.
Tak wygląda choinka pod oknem papieskim. Rozbłysła już po raz 19.
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł