Większość monet pochodzi sprzed 1800 lat, gdy Cesarstwo Rzymskie znajdowało się w pełnym rozkwicie. Pieniądze docierały wówczas do najdalszych zakątków imperium, jak również poza jego granice.
"Monety te są denarami, standardowymi srebrnymi nominałami pochodzącymi z I-III wieku" – przekazał redakcji Live Science Stefan Krmnicek, profesor na Uniwersytecie w Tybindze, zajmujący się antyczną numizmatyką. Odkrycia dokonano na początku br.; teraz specjaliści rozpoczęli prace związane z czyszczeniem i badaniem monet.
Najmłodsza moneta została wybita na początku III wieku, stąd datujemy zdeponowanie skarbu właśnie na ten okres. Obecnie stawiamy hipotezę, że skarb został zakopany na początku III wieku poza rzymskim miastem Augusta Vindelicum, w pobliżu biegnącej tam Via Claudia Augusta (drogi rzymskiej – red.) – mówi Krmnicek.
Specjaliści podejrzewają, że artefakty nie zostały znalezione tam, gdzie zakopano je pierwotnie. Jak wyjaśnia Krmnicek, miejsce ich ukrycia "zostało prawdopodobnie zmyte wiele wieków później przez wylewy rzeki Wertach, przez co monety zostały porozrzucane w żwirze rzecznym".
Naukowiec podkreśla, że w III wieku miasto Augusta Vindelicum było stolicą rzymskiej prowincji Recja. Badacze starają się ustalić, czemu ktoś postanowił zakopać tutaj tysiące denarów. Antyczny skarb został odkopany przez Sebastiana Gairhosa, dyrektora Służby Archeologicznej Miasta Augsburg. Live Science donosi, że na miejscu nie znaleziono żadnych artefaktów innych niż rzymskie monety.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.