Tureckie badanie, przeprowadzone z udziałem 438 osób, wykazało nieznaną dotąd zależność. Pacjenci zostali podzieleni na trzy grupy, różniące się intensywnością objawów, wśród których ostatnią, najciężej przechodzącą COVID-19 grupę stanowili hospitalizowani na OIOM-ie.
U połowy badanych mężczyzn zaobserwowano obniżony poziom testosteronu, a wśród pacjentów, którzy zmarli, poziom tego hormonu był wyraźnie niższy niż u tych, którzy wygrali walkę z chorobą. Jak wynika z przeprowadzonych badań, poziom testosteronu zmieniał się w czasie, spadając w miarę nasilania się objawów COVID-19.
Odkrycie to, zdaniem tureckich badaczy, może pomóc w znalezieniu skutecznej metody leczenia choroby. W tym przypadku arsenał dostępnych środków zwiększa się o suplementację testosteronem.
U mężczyzn z niskim poziomem hormonów płciowych, u których wykryto COVID-19, leczenie testosteronem mogłoby poprawić rokowania. Potrzebne są dalsze badania dotyczące tego zagadnienia – tłumaczy autor badań, profesor urologii Selahittin Çayan.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.