Asteroida 1994 PC1, bo o niej mowa, jest dwa razy większa od nowojorskiego wieżowca Empire State Building. Według informacji podanych przez NASA obiekt ma 100 m średnicy. Naukowcy określają asteroidę jako potencjalnie niebezpieczną. Zgodnie z przyjętym kryterium, asteroida zostaje zaliczona do tej kategorii, jeśli znajduje się w odległości mniejszej niż 7,5 mln km od Ziemi, a jej średnica wynosi minimum 140 m. Obiekty te mogą, ale nie muszą, znaleźć się w przyszłości na kursie kolizyjnym z naszą planetą, dlatego są regularnie monitorowane.
Według specjalistów 1994 PC1 znajdzie się najbliżej Ziemi 18 stycznia. Odległość dzieląca ją od naszej planety wyniesie wówczas ok. 2 mln km. Dla porównania Księżyc jest od nas oddalony o ok. 384,4 tys. km.
Asteroida 1994 PC1 została odkryta w 1994 r. przez australijskiego astronoma Roberta McNaughta. Obiekt okrąża Słońce co 1,5 roku. Ostatnio była bardzo blisko Ziemi w 1933 r., przelatując w odległości ponad 1 mln km.
Nie będzie to jedyne ciało niebieskie, które w najbliższym czasie pojawi się nieopodal naszej planety. 18 stycznia w odległości 3,7 mln km znajdzie się asteroida 2021 BA. Z kolei 11 stycznia pojawi się asteroida 2013 YD48, której rozmiary są porównywane do londyńskiego Big Bena. Obiekt znajdzie się w odległości 5,6 mln km.
Thomas Zurbuchen, zastępca dyrektora misji naukowej NASA uspokaja, że w ciągu najbliższych stu lat żadna ze znanych naukowcom asteroid nie zagrozi Ziemi. Podkreślił jednocześnie, że badacze poznali jak dotąd "tylko ok. 40 proc. obiektów o wielkości ponad 140 metrów".