Oto co się stało sekundę później. Wojsko Ukrainy pokazało moc

Rosja zgromadziła w pobliżu granic Ukrainy ponad 130 tysięcy żołnierzy i dużą liczbę techniki. Jak twierdzi amerykański wywiad, to, co powstrzymuje teraz Władimira Putina od ataku na zachodniego sąsiada, to m.in. pogoda. Rosja chciała użyć czołgów, ale przez łagodną zimę ziemia jest nie do końca zamarznięta. 

Czytaj także: Alarm za alarmem. Niepokój na Ukrainie

"Na miejscu wroga nie użyłbym czołgu"

O konflikcie mówi się w Europie i w USA. W obliczu narastającego ryzyka rosyjskiej inwazji na Ukrainę niektóre kraje zdecydowały się wesprzeć Ukrainę swoją bronią. Wielka Brytania przekazała do tego kraju broń przeciwpancerną. Są to wyrzutnie krótkiego zasięgu NLAW.

Czytaj także: Krwawa jatka na granicy syryjsko-jordańskiej. Nie żyje 27 osób

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak ukraińskie wojsko testuje brytyjską broń na poligonie pod Lwowem. To, jak działa NLAW, robi wrażenie, a żołnierze przekonują, że wyrzutnie są bardzo skuteczne.

Skuteczność wyrzutni NLAW można zobaczyć na poniższym nagraniu.

Brytyjskie wyrzutnie na Ukrainie

NLAW to obsługiwana przez jednego żołnierza broń o zasięgu maksymalnym 1000 m i skutecznym 600 m oraz masie 12,5 kg. Pocisk jest bronią tzw. klasy "odpal i zapomnij". Komputer celownika wylicza najbardziej prawdopodobną trajektorię lotu pocisku i zapewnia trafienie celu.

Prędkość pocisku sięga nawet 200 m/s, dlatego szansa skuteczne rażenie celu wynosi nawet 90 proc. NLAW znajduje się w uzbrojeniu Sił Zbrojnych Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej od 2009 r., a przed dekadą jego cena jednostkowa oceniana była na ok. 20 tys. funtów.

Czytaj także: Biały Dom dementuje słowa Bidena. Dramatyczne ostrzeżenie dla Ukrainy

Kolejne państwa decydują się na pomoc militarną

Wielka Brytania jest kolejnym państwem, które zdecydowało się przekazać uzbrojenie na Ukrainę. Wcześniej takie decyzje podjęły m.in. Stany Zjednoczone Ameryki, Republika Łotewska i Republika Estońska. Z kolei Niemcy nie pozwolili na przekazanie Ukrainie eks-enerdowskich 122 mm ciągnionych haubic D-30.