UOKiK przygląda się działaniom kilku podmiotów, które oferują usługi w ramach subskrypcji. Jak donosi Gazeta Pomorska, działanie platform streamingowych, które podnoszą ceny za swoje usługi, mogą być niezgodne z prawem. Sprawa jest poważna – w zeszłym roku z subskrypcyjnych serwisów streamingowych korzystało ok. 40 proc. Polaków.
Usługi subskrypcyjne zyskują na popularności. Najczęściej wykupujemy usługi dotyczące mediów, tj. wideo, muzyki lub gier. Nie brakuje jednak innych ofert, jak na przykład subskrypcja usług telefonii komórkowej czy abonament na przejazdy hulajnogą elektryczną. Zasada działania jest taka sama – opłata pobierana jest automatycznie na określony okres z przypisanej do subskrypcji karty płatniczej.
W ostatnim czasie UOKiK badał regulaminom subskrypcji usług w pakietach Amazon Prime i Amazon Prime Video. Znalazły się tam zapisy, które dotyczyły jednostronnej zmiany cen od nowego okresu subskrypcyjnego. W takiej sytuacji konsument może nawet nie wiedzieć, że za przedłużenie subskrypcji zapłaci więcej niż dotychczas.
Od lat postulujemy, by warunki umowne uczciwie regulowały obowiązki stron umowy. W przypadku zyskujących na popularności usług subskrypcji konsumenci ufają usługodawcy i powierzają swoje dane z karty płatniczej, by regularnie móc korzystać z dostępu i opłacać swoje zobowiązania. Nie znaczy to, że od tego momentu operatorzy mogą bez ich zgody pobierać opłaty wyższe niż te, na które wcześniej konsumenci się zdecydowali – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Jak czytamy w Gazecie Pomorskiej – niedopuszczalne jest automatycznie pobranie opłaty według nowego cennika w formie zablokowania pieniędzy z podpiętej karty płatniczej.
Prezes UOKiK powiedział, że nie istnieje coś takiego jak "milcząca zgoda". Samo poinformowanie klienta o podniesieniu ceny za usługę nie wystarczy. Klient musi mieć możliwość akceptacji jej nowej ceny, w ramach której świadomie zadeklaruje, że chce (lub nie chce) płacić więcej.