Naukowcy z MIT, brytyjskiego Narodowego Centrum Oceanograficznego, University of Maine i Oregon State University przeprowadzili badania, z których wynika, że aż 56 proc. oceanów dotknęły zmiany. Najbardziej widoczne są one w okolicach równika, gdzie wody przybierają coraz bardziej zielony kolor.
Zmiana koloru wód jest następstwem poważniejszych zmian, które zachodzą w ekosystemie, ponieważ za barwę oceanu odpowiadają m.in. żyjące w nim organizmy oraz rozpuszczone minerały.
Naukowcy są prawie pewni jednego – najbardziej prawdopodobną przyczyną tych zmian jest zmiana klimatu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Naukowcy przyznają, że zmiany nie są zaskoczeniem. Od lat modele naukowe pokazują, że do takich wydarzeń dojdzie, jednak po raz pierwszy możemy je obserwować na tak dużą skalę. To ich zdaniem kolejny dowód na to, w jaki (często negatywny) sposób działalność człowieka wpływa na otaczający go świat.
Fakt, że je teraz mogę obserwować w rzeczywistości nie jest zaskoczeniem. Ale jest to przerażające. Zmiany te są zgodne z tym, co pokazują symulacje dotyczące wpływu człowieka na klimat.
Kolor oceanu zależy od tego, co znajduje się w górnych warstwach wody. A to z kolei pokazuje, w jaki sposób morskie organizmy radzą sobie z globalnym ociepleniem czy innymi problemami klimatycznymi.
Aby jednak dojść do wiarygodnych wniosków, konieczne są długofalowe obserwacje morskiej flory i fauny, by odróżnić coroczne zmiany ekosystemów od tych, które są skutkiem globalnych zmian.
W ramach najnowszych badań naukowcy przeanalizowali materiał zebrany przez 21 lat. Dane zbierane były przez satelitę Aqua, a zainstalowany na niej instrument MODIS przygląda się oceanom w siedmiu zakresach światła widzialnego.
Dzięki temu udało im się oddzielić zmiany zachodzące normalnie w ciągu roku w oceanach. Porównali to z modelami opracowanymi przez inne zespoły badawcze i udało im się ustalić globalny trend zmian.
Wyniki analizy wskazują jednoznacznie, że w oceanach dochodzi do przemian, które najprawdopodobniej są wynikiem zmian klimatycznych.
Naukowcy podkreślają, że nie ma tu mowy o błędzie - te zmiany zachodzą już teraz i obejmują ogromną cześć naszej planety. Na razie nie da się przewidzieć wszystkich ich konsekwencji, dlatego konieczne są dalsze badania.