Tajwan boryka się z jednym z najbardziej niszczycielskich zjawisk pogodowych w ostatnich latach. W wyspę uderzył tajfun Koinu, którego siłę oszacowano na czwartą kategorię spośród pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona.
Żywioł przybrał iście niszczycielską siłę. Najmocniej starcie z tajfunem odczuł południowy fragment wyspy - półwysep Hengchun. Władze podjęły decyzję o zamknięciu szkół, odwołano także loty krajowe.
Niestety, nie obyło się także bez poszkodowanych w ludziach. Straż pożarna poinformowała o ponad 190 rannych osobach. To przede wszystkim osoby trafione przez porwane przedmioty, czy też poruszające się na hulajnogach i rowerach.
Tajfun zniszczył aparaturę. I tak zmierzono rekord!
O niszczycielskiej sile tajfunu przekonują informacje z Tajwańskiej Administracji Pogodowej. Źródła rządowe zarejestrowały bowiem podmuch o prędkości 342,7 km/h. Co ważne, niewykluczone, że tajfun generował jeszcze większe porywy, ale aparatura pomiarowa na wyspie Lan Yu została zniszczona.
Wiele wskazuje na to, że tajfun Kaino wygenerował trzeci najsilniejszy podmuch wiatru na świecie. Rekordową wartość odnotowano w 1996 r. na Wyspie Barrowa u wybrzeży Australii. Aparatura pomiarowa wskazała wówczas prędkość 408 km/h. Szybciej wiało także w na Górze Waszyngtona w stanie New Hampshire - w 1934 r. zmierzono tam podmuch na poziomie 372 km/h.