NOAA w pewnym sensie przypomina NASA, ale jest dużo mniej rozpoznawalna. Tymczasem ta amerykańska agencja rządowa bada równie nieznaną ludziom przestrzeń. Zamiast kosmosu jej naukowcy eksplorują morskie głębiny. Jak bardzo są one dla nas tajemnicze, świadczy najnowsze znalezisko, którego nikt się nie spodziewał u wybrzeży Alaski.
Tajemniczy obiekt w morskich głębinach
Obiektu spoczywającego na dnie morskim nie sposób zidentyfikować. Jest złoty i kulisty, a w jego centralnej części znajduje się otwór o charakterystycznych, poszarpanych krawędziach.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że może być to grudka kruszcu lub wyrzucony przez człowieka śmieć. To jednak nie wszystko, co o znalezisku wiadomo.
Ze wstępnych oględzin wynika, że obiekt jest miękki. Niewykluczone więc, że jest to rodzaj skorupki, z której coś wypełzło.
Czym jest podwodne złote jajo?
W tym momencie ludzka fantazja ma prawo poszaleć. Tajemnicze złote jajo zaklęte w morskich głębinach to doskonała furtka dla teorii o kosmitach, siłach nadprzyrodzonych i tym podobnych.
Według naukowców wyjaśnienie może być fantastyczne, ale niekoniecznie tak odlotowe. Sugerują, że tajemnicze złotko może być tylko fragmentem morskiej gąbki.
Hipoteza, że jest to jajo, jest jednak równie prawdopodobna i może stanowić sensację. Musi bowiem należeć do niełatwego w identyfikacji lub nieznanego organizmu żywego.
Na odpowiedź musimy jednak trochę poczekać. Z tajemniczego obiektu udało się pobrać próbki, które zostaną poddane serii analiz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.