Skoro ktoś chce palić maszty, to powinien zacząć od palenia telefonów komórkowych. One są bardziej szkodliwe. Mają 100 razy większe natężenie pola niż stacja bazowa, z którą się łączą – zauważa prof. dr hab. n. med. Marek Zmyślony, prezes Polskiego Towarzystwa Badań Radiacyjnych im. Marii Skłodowskiej-Curie.
Szkodliwość 5G? Ekspert tłumaczy
Jednocześnie ekspert zauważa, żenie da się całkowicie wykluczyć możliwości, że sieć 5G wykazuje jakieś szkodliwe działanie. Wynika to z faktu, że – na razie – nie ma miarodajnych wyników badań, które dotyczyłyby skutków stałej ekspozycji na stosowane w telefonii nowej generacji fale milimetrowe.
Jednocześnie trzeba podkreślić, że nie ma żadnych przesłanek, by się ich obawiać. Maszty 5G podnoszą bowiem poziom ekspozycji o maksymalnie kilkanaście procent, czyli o wartość niezauważalną z punktu widzenia ludzkiego organizmu.
Co więcej, maszty telefoniczne są częścią naszego otoczenia od co najmniej kilkunastu lat. Na razie nie udało się zaobserwować i potwierdzić ich wpływu na istotne zmiany we wskaźnikach, dotyczących zdrowia czy umieralności. - Takie fale najprawdopodobniej nie mają większego wpływu na ludzki organizm, ale nie można powiedzieć, że na pewno. Do tej pory było za mało badań, które by to zweryfikowały – podkreśla ekspert.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.