Na łamach czasopisma naukowego "PNAS" ukazały się badania dotyczące przeciwbólowych właściwości liści z drzewa matalafi (Psychotria insularum), które można spotkać na małym, polinezyjskim archipelagu na Oceanie Spokojnym – wyspie Samoa. Ich autor, Seeseei Molimau-Samasoni z Organizacji Badań Naukowych Samoa uważa, że działanie matalafi można porównać do działania ibuprofenu, który zmniejsza stan zapalny w organizmie.
Czytaj także: Wybuch polio na Ukrainie. Znany lekarz ostrzega Polaków
Liście z drzewa matalafi od dawna były stosowane w samoańskiej medycynie tradycyjnej. Żyjący na wyspie uzdrowiciele zalecali ich stosowanie w przypadku gorączki, obrzęków czy infekcji skórnych. Rdzenna ludność Samoa stosuje je do dzisiaj. Liście sieka się lub rozciera, aby uzyskać z nich sok, który można spożyć lub wcierać w skórę.
Seeseei Molimau-Samasoni wysłał wspomniany sok do Aotearoa w Nowej Zelandii, gdzie został szczegółowo przebadany. Okazało się, że sok i zawarty w nim jeden z jego bioaktywnych składników, rutyna, zmniejszają gorączkę i zwiększają reakcje przeciwzapalne w świeżo pobranych komórkach odpornościowych. Naukowcy porównali jego działanie do ibuprofenu, który również zaaplikowali do wyhodowanych w laboratorium komórek odpornościowych. Eksperyment wykazał, że preparat z liści drzewa matalafi był "tak silny jak lek przeciwzapalny ibuprofen".
Według ekspertów matalafi nie zastąpi ibuprofenu w leczeniu bólu. Wyniki badania pokazują jednak, że tradycyjna medycyna może mieć wiele zastosowań w przyszłości, a inspirowane nią badania dają szansę na znalezienie nowych leków na popularne choroby. Naukowcy już planują kolejne eksperymenty, w których sprawdzą m.in. przeciwnowotworowe działanie liści z drzewa matalafi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.