Od początku inwazji na Ukrainę, Kreml dba o to, żeby obywatele pozyskiwali informacje tylko i wyłącznie z "zaufanych" źródeł. W Rosji blokowane są "niepoprawne politycznie" portale internetowe. Okazuje się jednak, że z decyzjami władz nie mogą pogodzić się nawet wysoko postawieni urzędnicy.
Niecodzienne wyznanie miało miejsce podczas wywiadu udzielanego przez Dmitrija Pieskowa białoruskiej telewizji. Rzecznik Kremla przyznał, że nadal "w mniejszym lub większym stopniu korzysta z usług firmy Meta" (posiadającej m.in.Facebooka, Instagrama czy WhatsAppa). Prowadząca zapytała rzecznika Kremla, czy korzysta z VPN-u.
Tak, oczywiście. Dlaczego nie? Nie jest to przecież zakazane – opowiedział szybko przedstawiciel rosyjskich władz.
Czytaj także: Co się dzieje? Kadyrow uderza w rzecznika Kremla
Pieskow obchodzi własną cenzurę. "Nie jest to przecież zakazane"
VPN (ang. Virtual Private Network) to rozwiązanie, które pozwala na łączenie się z konkretnymi serwisami, ukrywając jednocześnie ich adres przed dostawcą Internetu. Tego rodzaju tunel pozwala na obchodzenie odgórnej cenzury.
Choć operatorzy VPN-ów zapewniają, że ich usługa pozwala na szyfrowanie danych użytkowników i chronienie swojej tożsamości w Internecie, w rzeczywistości jest to jedynie chwyt marketingowy. Tej samej klasy szyfrowanie wykorzystywane jest przez wszystkie współczesne serwisy internetowe. W rzeczywistości usługa służy głównie do omijania restrykcji związanych z położeniem geograficznym.
Swobodnie można więc przyjąć, że Dmitrij Pieskow korzysta z VPN-u do obchodzenia obostrzeń nałożonych na obywateli przez własny rząd. Jak wynika z danych portalu Axios, zainteresowanie VPN-em w Rosji wzrosło od początku wojny o ponad 1000 proc.
Roskomnadzor blokuje w Rosji VPN. "Będziemy kontynuować działania"
Problem omijania rządowych restrykcji dostrzega rosyjski regulator mediów Roskomnadzor. Urzędnicy starają się sukcesywnie blokować kolejne serwisy VPN.
Do tej pory udało się całkowicie zablokować w Rosji ok. 20 usług VPN. Będziemy kontynuować działania w tym kierunku – poinformował przewodniczący komitetu ds. polityki informacyjnej Dumy Państwowej Aleksander Kinsztajn.
Czytaj także: Rzecznik Kremla o ataku na Biełgorod. Zaskakujące słowa
Obejrzyj także: Dramatyczne wydarzenia w Buczy. Egzekucje cywilów przez Rosjan
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.