"Czarcie kręgi" lub "kręgi czarownic" występują w okresach sprzyjających grzybobraniu, ale cieszą się złą sławą. Według legend powstają w miejscach, w których odprawiane były czary. Tymczasem na "czarci krąg" trafili leśnicy z województwa lubuskiego.
Czarci krąg w polskim lesie
W okolicy Kłodawy koło Gorzowa Wielkopolskiego grzyby utworzyły tajemniczy krąg.
Leśnicy przyznają, że czarcie kręgi mogą martwić, ale nie powstają na skutek zabiegów magicznych. Trafić na nie można w leśnych ostępach lub na łąkach, ale atakują one także zadbane trawniki.
Za "czarcie kręgi" odpowiedzialne są grzyby
Tajemnicze grzybowe okręgi są zjawiskiem naturalnym. Odpowiedzialny za nie jest nadmierny rozwój grzybni, a dokładnie produkowane przez nią toksyny. Zwiększając swoją objętość potrzebuje ona składników odżywczych. Jeśli ich brakuje, zaczyna powstrzymywać swój rozwój, ale bardzo sprytnie.
Czytaj także: Odkopali je w okolicach Szczecina. Są warte majątek
Wytwarza toksyny, które zatruwają glebę, ale tylko w tych miejscach, które najbardziej "głodują". W ten sposób okrąg zasiedlony przez grzyba nie może owocować. Jest to obszar, w którym warunki rozwojowe są zbyt niekorzystne.
Grzybnia nie dokonuje jednak samounicestwienia. Na obrzeżach czarciego kręgu grzyb bez przeszkód rozwija się nadal, a poszukiwacze leśnego runa mogą z niego śmiało korzystać.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.