Naukowcy z Wielkiej Brytanii twierdzą, że ich urządzenie z powodzeniem zastąpi ludzki dotyk. Nakładany na palec prototyp przekazuje człowiekowi impulsy, które pobudzają nerwy odpowiedzialne za wrażenie dotyku.
Uczucie dotyku następuje u tego, kto ma to urządzenie na palcu. Za jego pośrednictwem ma wrażenie, że dotyka człowieka, choć w rzeczywistości tego nie robi. Ma to w przyszłości pomóc choćby osobom, które straciły czucie w dłoniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zauważa portal kobieta.gazeta.pl, to już nie pierwszy taki pomysł. Unijny program Horyzon 2020 pozwolił na realizację projektu TouchlessAI. Jego głównym elementem jest specjalny pulpit, który wywołuje wrażenia haptyczne (dotykowe - przyp.red.), a tym samym pomaga odwzorować kontakt z przedmiotami i ludźmi.
Sprzęty wyręczą nas w dotyku? W niektórych dziedzinach z pewnością
Zdaniem Macieja Szymkowskiego, research&development z firmy SoftService, tego typu rozwiązania przydadzą się w przyszłości choćby w marketingu czy sprzedaży.
Nie od dziś wiadomo, że bodźce dotykowe oddziałują na konsumentów, mając duży wpływ na ich decyzje zakupowe. W związku z tym, że wielu z nich decyduje się na zakupy online, za jakiś czas technologia ta może wkroczyć do tych branży. I zmienić ich oblicze – czytamy na portalu softserve.biuroprasowe.pl.
Dzięki takim rozwiązaniom specjalne platformy mogłyby chociażby umożliwić sprawdzenie danej faktury czy materiału konkretnego ubrania czy innego przedmiotu. Sztucznie wygenerowane bodźce dotykowe z pewnością znajdą też zastosowanie w świecie wirtualnej rzeczywistości, mogą być doskonałym uzupełnieniem doświadczeń, jakich w tej chwili dostarcza technologia VR.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.