Już niedługo Jowisz znajdzie się najbliżej Ziemi od 59 lat. Od naszej planety będzie dzieliła go odległość około 591,30 milionów kilometrów. Dodatkowo będzie można obserwować wielką opozycję, czyli takie ustawienie, w którym Ziemia znajduje się dokładnie pomiędzy Słońcem a inną planetą, w tym wypadku - Jowiszem.
Opozycję Jowisza można podziwiać co 13 miesięcy. Zjawisko sprawia, że planeta wydaje się jaśniejsza i większa niż zazwyczaj. Przy sprzyjających warunkach pogodowych można ją dostrzec gołym okiem. Znacznie rzadziej zdarza się wielka opozycja, nazywana również wielkim zbliżeniem. To sytuacja, w której znajdująca się w opozycji planeta górna jest niedaleko peryhelium swojej orbity. Oznacza to, że od Ziemi dzieli ją mniejsza niż zazwyczaj odległość.
Widoki powinny być świetne przez kilka dni przed i po 26 września - podkreślił Adam Kobelski, astrofizyk badawczy z NASA Marshall Space Flight Center w Huntsville w stanie Alabama.
W przypadku Jowisza, piątej w kolejności od Słońca planety Układu Słonecznego, kolejną wielką opozycję będzie można podziwiać dopiero za 12 lat - 2 października 2034 r., a jeszcze następną - 7 października 2046 r. Największa planeta Układu Słonecznego nie będzie jednak tak blisko Ziemi jak 26 września. W 2034 r. odległość między tymi ciałami niebieskimi wyniesie 591,37 milionów km, a w 2046 r. - 591,55 milionów kilometrów.
Właśnie dlatego warto 26 września sięgnąć po lornetkę lub teleskop i udać się w ciemne, oddalone od miejskich świateł miejsce, aby podziwiać ten nocny spektakl. Zwłaszcza że korzystając z odpowiedniego sprzętu będzie można dostrzec księżyce galileuszowe, Wielką Czerwoną Plamę, charakterystyczne pasy Jowisza (przynajmniej w paśmie środkowym) i wiele innych szczegółów. Kobelski dodał też, że poza Księżycem Jowisz będzie jednym z najjaśniejszych (albo najjaśniejszym) obiektem na nocnym niebie. Trudno będzie go przeoczyć.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.