Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Paweł Maziarz
Paweł Maziarz | 

Wpadka rosyjskiej telewizji. Prawda szybko wyszła na jaw

Rosyjska telewizja wyemitowała reportaż, w którym chwaliła się ogromną fabryką dronów bojowych Lancet – maszyn wykorzystywanych na wojnie z Ukrainą. W rzeczywistości był to kiepski materiał propagandowy, który szybko został zweryfikowany przez stronę ukraińską.

Wpadka rosyjskiej telewizji. Prawda szybko wyszła na jaw
Rosyjska telewizja zastosowała sprytny trik, który miał przedstawić rosyjski przemysł w dobrym świetle (Rossija 1)

Chodzi o materiał wyemitowany przez rosyjską stację telewizyjną "Rossija 1", gdzie przedstawiono fabrykę dronów bojowych, prowadzoną przez Aleksandra Zacharowa. Mężczyzna jest konstruktorem amunicji krążącej (zwanej też dronami "kamikadze") Lancet, które są kupowane przez rosyjskie wojsko i wykorzystywane podczas wojny w Ukrainie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Propagandowy materiał zachwalał fabrykę pod względem mocy produkcyjnych. W nowym obiekcie rocznie ma rzekomo powstawać milion dronów, które będą siać spustoszenie w Ukrainie. Fabryka dronów podobno została zlokalizowana w byłym hipermarkecie, który został przekształcony do celów militarnych. Rosjanie twierdzą, że obiekt jest tak duży, że Zacharow musi po niej przemieszczać się Segway'em. Na pierwszy rzut oka całość wyglądała naprawdę imponująco.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: DJI Mavic 3 Pro – jedyny dron jakiego potrzebujesz

Kiepska propaganda rosyjskiej telewizji

Wyemitowany materiał okazał się jednak kiepską propagandą rosyjskiej telewizji. Bardziej spostrzegawczy zauważyli, że fabryka dronów wcale nie jest taka duża. W rzeczywistości mamy do czynienia z prostym trikiem.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Anton Geraszczenko, doradca ukraińskiego resortu spraw wewnętrznych, opublikował krótkie wyjaśnienie oszustwa zastosowanego przez rosyjską telewizję. W załączonym materiale ukraiński ekspert zwrócił uwagę na istotny szczegół.

W rzeczywistości jest to małe pomieszczenie z niewielką liczbą dronów. Na potrzeby propagandy ustawiono w nim lustra, które mają wywołać złudzenie optyczne. W ten sposób obiekt przypomina ogromną halę produkcyjną. Realizacja nie wypadła jednak najlepiej, więc bardziej spostrzegawczy od razu odkryli manipulację.

Dlaczego Rosja przygotowała taki materiał? Można podejrzewać, że chodziło o materiał propagandowy, który ma wykazać świetny stan rosyjskiej armii. W rzeczywistości rosyjska armia jest w dużo gorszym stanie. Tamtejszy przemysł, w wyniku nałożonych sankcji, ma problem z dostępem do zaawansowanych części, co mocno ogranicza moce produkcyjne sprzętu wojskowego. Produkcja dronów Lancet jest dużo mniejsza, niż chciałaby przedstawić rosyjska propaganda.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić