Naukowcy z NASA Earth Observatory zauważyli wyspę dzięki zdjęciom satelitarnym wykonanym przez przyrząd do teledetekcji Operational Land Imager-2 (OLI-2), który znajduje się na pokładzie satelity Landsat 9. Ląd wyłonił się z dna morskiego w miejscu, gdzie występuje największa gęstość wulkanów podwodnych na świecie. Erupcja jednego z nich - Home Reef, do której doszło 10 września, przyczyniła się do powstania wyspy.
Eksperci z Tonga Geological Services cały czas ją obserwują i dokonują jej regularnych pomiarów. Informują też o aktywności podwodnych wulkanów. Ich analizy z 14 września wykazały, że wyspa ma powierzchnię 4 tys. metrów kwadratowych (1 akr) i wysokość 10 metrów. Kolejne pomiary z 20 września pokazały, że nowa wyspa stała się większa, a jej powierzchnia wzrosła do 24 tys. metrów kwadratowych.
Najnowsze badania, które uwzględniają zdjęcia satelitarne z 5 października, wykazały, że obecnie wyspa ma powierzchnię ponad 60 tys. metrów kwadratowych (około 15 akrów) i wysokość 15-18 metrów nad poziom morza. Eksperci nie mają jednak dobrych wieści. Wysypy tego typu, nazywane niekiedy efemerycznymi, szybko znikają. A obszar, gdzie znajduje się Home Reef jest bardzo aktywny sejsmicznie, ponieważ mieści się w strefie subdukcji Tonga-Kermadec. To tutaj zderzają się ze sobą trzy płyty tektoniczne. Jedna z nich zatapia się pod pozostałymi, tworząc podwodny rów zaliczany do najgłębszych na świecie.
Czytaj też: Cios w armię Rosji. Irańskie drony zmiecione
Podobne wysypy wulkaniczne powstały w tym regionie w 1852 r., 1857 r., 1984 r. oraz 2006 r. Wszystkie zniknęły w niedługim czasie. Warto jednak zaznaczyć, że istnieją wyjątki. Jak już informowaliśmy, NASA Earth Observatory zwróciło uwagę na wyspę utworzoną po erupcji wulkanu Late’iki (znanego też jako Metis Shoal), który znajduje się niedaleko Home Reef. Wyspa powstała w 1995 roku przetrwała aż 25 lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.